Zgodnie ze słownikiem języka polskiego PWN słowo to znak językowy mający jakieś znaczenie. Zbiór słów składa się na mowę. Głównym celem używania słów, zarówno wypowiedzianych, jak i pisanych, jest przekazywanie informacji. Często używamy różnorodnych wyrazów. W zależności od tego,  czy jest to mowa formalna, czy też potoczna, słowa są odpowiednio dobierane.

W przypadku oficjalnych przemówień, szkoleń, wykładów słowa są starannie ważone i łączone w związki z innymi wyrazami w bardzo ostrożny sposób. Każde słowo i zdanie ma wówczas specjalne znaczenie. Cała wypowiedź wymaga przygotowania i poświęcenia czasu. W przypadku wystąpień polityków czy dziennikarzy nad oficjalnymi oświadczeniami, przemowami, informacjami pracuje nawet kilka osób po to, aby w czasie przekazu danych informacji nie popełnić błędów, które mogą wpływać na przyszłość danego polityka czy dziennikarza i osób, które reprezentują. Podobnie wygląda redagowanie artykułów i książek.

Powiedzenie: Nie łap mnie za słówka potwierdza, jak ważne jest to, że słowa mają znaczenie i że istotne jest, co i jak chcemy przekazać.

W sytuacjach luźnych, podczas spotkań towarzyskich, rodzinnych pozwalamy sobie na swobodne wypowiedzi, nie zastanawiając się zbytnio nad znaczeniem naszych słów. Wypowiadamy się spontanicznie. Mówimy co nam ślina na język przyniesie. Słowa wówczas są nieprzemyślane i mogą sprawić, że kogoś niechcący zranimy. Często później żałujemy, że słowa powodujące negatywne skutki zostały już wypowiedziane.

„Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje” – pisał Lew Tołstoj.

Czasem szczerze wypowiedziane przepraszam nie wystarczy, nie można już cofnąć konsekwencji użytych słów. Czesław Niemen śpiewał: „Dziwny ten świat, świat ludzkich spraw, czasem aż wstyd przyznać się, a jednak często jest, że ktoś słowem złym zabija tak, jak nożem”.

Niektóre wypowiedzi mają większą siłę niż jakikolwiek czyn. Trzeba uważać, by nie rzucać słów na wiatr. Ktoś może wówczas trzymać nas za słowo. Łatwo jest złamać złożoną obietnicę lub przysięgę.

Istnieją narzędzia, które wykorzystują potencjał słowa, jak piosenki, filmy czy reklamy.  Wykorzystują one moc słowa, niekoniecznie w dobrym znaczeniu. Często powtarzane zwroty w reklamach, piosenkach zapadają nam w pamięć, co powoduje, że spełniamy cele tych narzędzi, a więc kupujemy zareklamowane produkty lub płyty z piosenkami.

Słowa mogą być błogosławieństwem lub przekleństwem. Istnieje również podział zwrotów na takie, które są tylko negatywne i tylko pozytywne. Nie ma znaczenia, jaka jest dana sytuacja, w której są wypowiedziane. Przeklinanie jednakże nie polega tylko na wypowiadaniu złych słów; pod przykrywką miłych słów również można bardzo kogoś zranić. Może być to wręcz wypowiedź elokwentna, a jednak raniąca.

Kiedy ktoś wypowiada do nas krzywdzące słowa, warto zadać pytanie tej osobie, dlaczego tak mówi. Można też oznajmić, że słowa te nas krzywdzą. Często wówczas przerywamy niemiłą konwersację lub rozładowujemy napiętą atmosferę.

W dzisiejszych czasach więcej skupiamy się na wypowiedziach pisanych, np. esemesach czy mailach. Tutaj, w porównaniu do słowa mówionego, znacznie trudniej odczytujemy intencje bądź emocje towarzyszące nadawcy. Zamierzony przekaz informacji może być źle odebrany. Nasze wypowiedzi ustne również stały się ubogie w szacunek dla innych.

Pozytywna mowa buduje bliskość, pielęgnuje miłość i przyjaźń. Potrafi przełamać lęki i otworzyć najtwardsze serca. Słowa ubrane w miłość, sympatię i uznanie mogą przerwać kłótnie i zatrzymać zło. Użycie komplementów jest istotne dla rozwoju osobowości i nawiązywania relacji.

 „Magiczne słowa” jak proszę, przepraszam, dziękuję mają pozytywną moc i mogą wnieść dużo radości i  sympatii do naszych rozmów i relacji. Bardzo ważne jest, kiedy mówimy danej osobie, że ją kochamy. Każdy potrzebuje usłyszeć dobre i pozytywne słowa. Ich celem jest wzmacnianie nas i budowanie więzi międzyludzkich.