Na blogu chcemy w miniskali, bo zaledwie „w pigułce” podziwiać bogactwo składników kobiecej natury. I w tekstach łączyć duże dawki afirmacji, radości życia z domieszką intuicji.
Cześć!
Cieszymy się, że nas odwiedziłaś.
Zapraszamy, rozejrzyj się śmiało wokół.
W tym pokoju nie ma szarych kątów.
Zrzuć swój bagaż, gdzie chcesz i rozgość się.
Czuj się jak u siebie.
Jest tu wiele miejsca i ciekawych rzeczy.
Może natkniesz się na otwarty zeszyt na stole?
Plamę na dywanie, czy niedopitą kawę.
O tak, ten pokój nie jest idealny!
Pewnie przez chwilę Twój wzrok zatrzyma się na starych zdjęciach.
Zobacz ile tu szuflad – może zaglądniesz do którejś? Nikt nie patrzy.
I w końcu najprawdopodobniej zatrzyma Twoją uwagę na dłuższą chwilę
wielkie zdobione lustro na ścianie.
Jaka w nim jesteś?
Jaką siebie widzisz?
Stroisz miny? Poprawiasz włosy?
A może szybko odwracasz wzrok?
Tu masz dużo czasu (nie ma zegara),
żeby w bezpiecznej przestrzeni
spojrzeć na siebie i szczerze się zachwycić,
polubić tak zupełnie bez powodu
albo właśnie dlatego, że masz „plamę na dywanie”,
przeżywasz huśtawkę hormonalną i za dużo gadasz
czy za to, że ulegasz zdaniu innych i
dźwigasz pełen bagaż trudnych wyborów.
Tu możesz się polubić, ba! Nawet pokochać za to,
że najczęściej sama nie wiesz jaka jesteś,
silna czy krucha?
Na blogu chcemy w miniskali,
bo zaledwie „w pigułce” podziwiać bogactwo składników kobiecej natury.
I w tekstach łączyć duże dawki afirmacji, radości życia z domieszką intuicji.
Odwiedzajcie nas często.
Pozdrawiamy!
Kobiety w pigułce
0 komentarzy