Nowy rok, nowa ja

Nowy rok, nowa ja
Opublikowano: 17 paź, 2020

Koniec roku sprzyja refleksji. Refleksji nad naszymi decyzjami, nad ludźmi, którzy nas otaczają, nad zmianami, jakie zaszły w naszym życiu. To czas podsumowań, ale również postanowień, które często porzucane są po kilku tygodniach. Pojawiają się więc pytania: „Czy rozliczenie się samemu ze sobą ma jakąś wartość? Co zrobić, żeby odhaczyć wszystkie punkty z naszej noworocznej listy?”.  Odpowiem na nie w tym tekście.

Refleksja nad naszym życiem jest ważna w kontekście jakichkolwiek zmian, które chcemy w nim wprowadzić. Nie musimy jednak czekać do grudnia, aby przystanąć i zadumać się nad samym sobą. Mogą to być urodziny, może to być pierwszy dzień wiosny lub każdy inny dzień. Moim pomysłem na to, aby nie pogubić się we własnych myślach, jest wyrobienie tradycji pisania listów do samej siebie (w regularnych odstępach czasu), w których zawieram to, co zdarzyło się w danym roku; to co w tym konkretnym momencie mnie trapi lub napawa optymizmem; przewidywania na temat spraw, na które mam niewielki wpływ oraz postanowienia na kolejny rok. Jest to świetny sposób na samokontrolę i samodyscyplinę. Rok jest na tyle długim okresem, że zapominamy o tym, co napisaliśmy do siebie w ostatnim liście, ale jednocześnie na tyle krótkim, aby nasze przewidywania zdążyły się ziścić. Najtrudniej jednak jest zacząć pierwszy list. Co w nim napisać? Od czego zacząć? Na te pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Chwila refleksji nad sobą oraz rzeczywistością, która nas otacza, pozwala poukładać w głowie rozbiegane myśli, ułatwia rozwiązywanie problemów i pomaga unikać błędów, które zdarzało się nam popełnić w przeszłości.

Po dokonaniu rozliczenia z samym sobą potrafimy dostrzec wyraźnie, co chcielibyśmy zmienić w naszym życiu. Tu rodzą się noworoczne postanowienia. Pierwszą rzeczą, jaką należy w tym momencie dokonać, jest rozdzielenie spraw, na jakie mamy wpływ, od tych, na które wpływu nie mamy. Jednym z najczęściej wymienianych postanowień jest: „W tym roku schudnę!”. Z jednej strony, jeśli ktoś czuje się lepiej w mniejszym rozmiarze, to zadbanie o swoją sylwetkę jest dobrym pomysłem. Może jednak powinno wziąć się pod uwagę również kwestie samoakceptacji i pokochania swojego ciała, bo co w sytuacji, kiedy uda nam się zrzucić zbędne kilogramy, a pojawią się problemy np. z lekko obwisłą skórą? Proponuję więc zamienić ten punkt na: „Polubię swoje odbicie w lustrze!”. Nie wyklucza to oczywiście „poprawienia” swojej figury.
W poprzednim tekście pisałam o zaletach zajęć sportowych, które oczywiście pozytywnie wpływają na utratę centymetrów w biodrach, dlatego kolejnym postanowieniem może być: „Zadbam o swoje zdrowie!”. Raz w roku warto jest zrobić kilka podstawowych badań, które sprawdzą stan naszego organizmu. Morfologia, cytologia, wizyta u dentysty itp. Nie trwa to zbyt długo, a może pozwolić nam uniknąć większych problemów w przyszłości lub odpowiednio szybko zareagować. Poprawienie kondycji fizycznej również wpłynie na nas pozytywnie. Bardzo ważne jest też zachowanie równowagi psychicznej. Wiesz, że spacery po lesie pozytywnie wpływają na Twój nastrój? Znajdź więcej czasu, aby im się oddawać. Sposobów na odpoczynek i poprawienie humoru jest wiele, jednak jeśli czujesz, że coś Cię przerasta, zgłoś się do specjalisty. Jest wiele miejsc, w których otrzymasz fachową pomoc całkowicie za darmo.

Reasumując: koniec starego i początek nowego roku to świetny czas na to, aby dokonać podsumowania swojego życia i zastanowić się nad tym, co chcielibyśmy w nim zmienić. Warto jest robić takie rozliczenia regularnie. Postanowienia noworoczne nie powinny być dla nas zbyt dużym obciążeniem, bo zwyczajnie szybko zniechęcimy się do ich realizowania. Ważne jest też, aby przemyśleć ich treść, bo może okazać się, że powinny brzmieć całkiem inaczej, co sprawi, że również ich wykonanie będzie polegało na czymś zupełnie innym. Każdy brak, jaki odczuwamy, ma swoją przyczynę i to właśnie od niej powinniśmy zacząć jego wypełnianie.

Karolina

Absolwentka filozofii, wciąż zdobywa wiedzę na uniwersytecie. Zaangażowana w działalność organizacji studenckich. Interesuje się sztuką, ekologią i polityką. W wolnym czasie nałogowo ogląda filmy i gotuje. Chciałaby zmieniać świat na lepsze.

Zobacz również

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *