Atak hormonów, czyli kobieta w ciąży

Wojna hormonów
Opublikowano: 17 paź, 2020

Płaczliwość, senność, drażliwość – totalny rozstrój emocjonalny. Samopoczucie jak przed miesiączką tylko po stokroć intensywniejsze to całkiem normalny stan w pierwszych miesiącach ciąży. „Winowajcami” są hormony (substancje chemiczne wytwarzane przez gruczoły dokrewne). Jasne, że wszyscy je mamy. Problem polega na tym, że w czasie ciąży ich produkcja wzrasta niezwykle gwałtownie.

Nerwosol

Szaleństwo zmian w organizmie rozpoczyna progesteron, wytwarzany przez jajniki.
Co miesiąc przygotowuje wyściółkę macicy. Gdy pojawia się zarodek – jego poziom wzrasta i wzrasta…nawet 100 krotnie!
On decyduje między innymi o normalizacji poziomu glukozy, powiększeniu piersi i co ważne – jest wewnętrznym „środkiem uspakajającym”. Nasuwa się pytanie – czy mógłby wzrosnąć podwójnie, potrójnie?
Wtedy zmasowany atak hormonów można by przyjąć z humorem a nawet z pełnym pobłażliwości i spokoju uśmiechem…

Bomba z krótkim zapłonem

Siedem dni po zapłodnieniu wkracza do akcji gonadotropina kosmówkowa, czyli hormon, który jest wykrywany w testach ciążowych.
To właśnie dzięki niemu mogą pojawić się nudności oraz wymioty na początku ciąży. Światełkiem w tunelu są estrogeny.
Za ich przyczyną skóra staje się jedwabiście gładka i kobieta po prostu pięknieje.

Ale cóż z urody, bujnych włosów, pięknej cery, ponętnych piersi, kiedy w środku panuje burzliwy taniec hormonalny a płacz może wywołać tramwaj, który właśnie uciekł sprzed nosa i kawa podana bez mleka. W takim momencie podjęcie zwykłych, codziennych decyzji wydaje się bardzo skomplikowane i najprościej byłoby w tym czasie zapaść w zimowy sen. Tylko jak tu zasnąć, kiedy nerwy grożą wewnętrzną eksplozją…

(Nie) moja decyzja

A przecież kobieta w pierwszych miesiącach ciąży nierzadko musi sama podejmować życiowe decyzje.
Świadomie analizować i rozstrzygać sytuacje, zdawałoby się wręcz – bez wyjścia.

W takich momentach wiele kobiet, bardzo chciałoby, nawet podświadomie, aby ciężar decyzji wziął na siebie ktoś inny – mocniejszy. Zdecydowane zdanie lekarza, partnera, przyjaciela, rodzica może mieć olbrzymi wpływ na dalsze losy kobiety w pierwszym trymestrze.

Desant myśli

Z pewnością nic tak dobrze nie działa na wycieńczony nieustannym monologiem umysł, jak celne wyrzucenie nadliczbowych plików.
Już w trakcie przekazywania wewnętrznych treści drugiemu człowiekowi mózg zaczyna porządkowanie danych.
Opada napięcie, uspokaja się oddech, wraca spokój i jasność umysłu.

Koło fortuny

Dobry słuchacz jest nie do przecenienia. Jest jak skarb zakopany na pustyni. Wszędzie wokół roi się od:

  • „ratowników” spieszących na pomoc z pakietem gotowych rozwiązań,
  • „życzliwych znajomych”, zatopionych we własnych problemach,
  • „autorytetów” zakochanych w barwie swojego głosu, którzy wszystko wiedzą. Tak ma być, koniec i kropka.

Ja wiem!

Wielkim szczęściem w pierwszych miesiącach ciąży jest osoba, która chce i potrafi udzielić wsparcia.
Zatrzyma się i wysłucha tak po prostu…i tak długo ile potrzebujemy.

Drogowskazem w sytuacji (pozornie) bez wyjścia są nasze uczucia i intuicja. Podczas życiowych rozstrzygnięć w początkowym etapie ciąży odczekajmy, aż pojawi się uczucie pewności i spokoju. Bo tam w środku, głęboko zapisane jest najlepsze rozwiązanie a druga osoba tylko dyskretnie pomaga wydobyć je z hormonalnych odmętów.

Zobacz również

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *